Zacznijmy od początku.. Zawsze towarzyszyły nam podwórkowe mruczki, ale nigdy
nie zdecydowaliśmy się na posiadanie własnego. Pewnego dnia do naszych drzwi
zawitała mała, czarna kulka, której początkowo mieliśmy znaleźć kochający dom.
Szybko jednak okazało się, że ona sama znalazła swój dom trafiając pod nasze drzwi.
Kotka okazała się bardzo charakterna, przez co nazwaliśmy ją Puma. Przez rok,
każdego dnia rozkochiwała nas w sobie coraz bardziej, aż podjęliśmy decyzje o
kolejnym kocie. Mając na uwadze charakter Pumy, wiedzieliśmy, że wybór nie będzie
oczywisty. Zależało nam aby drugi kociak jak najlepiej dogadywał się z Pumą więc po
wielu godzinach czytania, zgodnie uznaliśmy, że kot bengalski to idealny wybór.
Kolejny etap również nie był prosty, musieliśmy znaleźć tego idealnego pod każdym
względem bengala. Tu również dopisało nam szczęście i trafiliśmy na Sabine, w której
zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Dzięki temu, że trafiliśmy na wspaniałą
hodowlę, z wieloletnim doświadczeniem, szybko udało się załatwić formalności i
Libra, bo tak wołamy na nią w domu zamieszkała z nami. Przy drugim kocie
wiedzieliśmy już, że chcemy miłość do kotów połączyć z pasją i otworzyć domową
hodowlę. Tak powstała hodowla kotów bengalskich – BengalEye. Jesteśmy
zarejestrowani w Klubie Kota X- Treme, należącym do The International Cat Association –
TICA. W hodowli stawiamy przede wszystkim na zdrowie i prawidłowy rozwój naszych
kotów.